Obrona konieczna – gdzie kończą się jej granice?
Obrona konieczna – gdzie kończą się jej granice?
Obrona konieczna to instytucja w prawie karnym, która pomaga uniknąć karalności osobie, która broniła się przed napastnikiem i podczas tego działania w jakiś sposób go skrzywdziła. Obrona konieczna ma również swoje granice. Kwestia ta była szeroko omawiana w mediach odnośnie głośnej w ostatnim czasie sprawy z jednej spod warszawskich miejscowości. Wypowiedzi na ten temat udzielił adw. Daniel Pękala, Starszy Prawnik z Działu Prawa Karnego i Compliance w KKZ dla „Trójka Polskie Radio”.
W sprawie doszło do napadu na jeden z miejscowych sklepików. Dwóch uzbrojonych napastników zażądało pieniędzy. Zaatakowany mężczyzna, właściciel sklepiku, próbując się bronić, chwycił nóż i pchnął nim jednego z atakujących, w wyniku czego ranny zmarł.
Z związku z tym następstwem zawrzała dyskusja, czy sprzedawca nie przekroczył granic obrony koniecznej. Według eksperta KKZ właściciel sklepu działał w granicach obrony koniecznej, ponieważ podjął działania adekwatne do okoliczności. Napastników było dwóch, byli uzbrojeni, a jeden z nich bezpośrednio groził mu bronią. Działanie poskutkowało również ucieczką atakujących, nie miał on też na celu nikogo skrzywdzić.
Zachęcamy do śledzenia szczegółów.