- Aktualności -
Ochrona dóbr osobistych w świecie biznesu
2 minuty – tyle średnio trwa opublikowanie nieprawdziwej i niepochlebnej opinii w internecie. 2 lata – tyle średnio trwa postępowanie sądowe o ochronę dóbr osobistych, dotyczące usunięcia tej opinii z internetu. Postępowanie trwa jeszcze dłużej, jeśli przepisy stwarzają pole do różnych interpretacji. Temat dotyczący tego, że za naruszenie dóbr osobistych przedsiębiorcy można „dostać po kieszeni”, rozwinęła adw. Aleksandra Pyrak-Pankiewicz, Szef Działu Postępowań Spornych, w artykule „Uważaj na to, co piszesz - czyli zadośćuczynienie za szkody niemajątkowe”, który ukazał się w „Pulsie Biznesu”.
Autorka odpowiedziała przede wszystkim na pytanie: czy przedsiębiorstwa mogą doznać krzywdy w wyniku naruszenia swoich dóbr osobistych? To jedna z kluczowych kwestii, będąca przedmiotem rozważań sądów wszystkich apelacji w Polsce. Przepis art. 448 Kodeksu Cywilnego, stanowiący o przyznaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, wzbudza wiele kontrowersji.
Mec. Pyrak-Pankiewicz wyjaśniła, że oczekiwane uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego wskazującej na stosowanie przepisów o zadośćuczynieniu także dla osób prawnych, budzi duże zainteresowanie wśród praktyków prawa. W dobie powszechnej dostępności mediów społecznościowych, kwestia odpowiedzialności za nieprawdziwe publikacje staje się kluczowa.
Warto śledzić rozwój orzecznictwa, które może wpłynąć na sposób, w jaki w przyszłości będą interpretowane granice wolności słowa w internecie oraz odpowiedzialność za publikacje online. Według autorki ochrona dóbr osobistych staje się niezmiernie istotna dla budowy reputacji, marki, wizerunku przedsiębiorcy i zaufania w świecie biznesu. Po więcej ciekawych szczegółów zapraszamy do lektury – tutaj.