Wymiar sprawiedliwości bez empatii?
Wymiar sprawiedliwości bez empatii?
W polskich sądach procesy często ciągną się latami. Wbrew pozorom nie wynika to z utrudnień zewnętrznych, a bardzo często z nieempatycznego zachowania wymiaru sprawiedliwości wobec uczestników postępowania. Temat ciekawie przedstawił adw. Maciej Zaborowski, Partner Zarządzający w swoim felietonie „Temida na urlopie”, który ukazał się w ramach cyklu „W białych kołnierzykach” na łamach „Rzeczpospolitej”.
Autor przywołał historię oskarżenia o gwałt, rozgrywającą się od siedmiu lat w jednym z sądów rejonowych, gdzie mimo, że w sprawie uczestniczyli liczni pełnomocnicy, prokurator oraz rodzina oskarżonego, organizacja procesu pozostawiała wiele do życzenia. Opóźnienia, ujawniane danych oraz odraczanie rozprawy. Nie padły również jakiekolwiek przeprosiny. Czy zmiana podejścia wymiaru sprawiedliwości, a przede wszystkim większa empatia z jego strony może przyczynić się do tego, że ludzie zaczną postrzegać go pozytywnie? Odpowiedź w felietonie – tutaj.