Współczesne dziennikarstwo: sensacja i dezinformacja
Współczesne dziennikarstwo: sensacja i dezinformacja
Współczesnego dziennikarstwo coraz częściej odchodzi od rzetelności i etyki zawodowej, kierując się sensacją i pośpiechem. Niejednokrotnie prowadzi to do dezinformacji i naraża na szwank fundamenty demokracji. Temat omówił adw. Maciej Zaborowski w odniesieniu do sprawy zatrzymania Jacka B. Całość dostępna jest w felietonie „Gdy pióro staje się bronią, czyli dziś każdy z nas jest dziennikarzem”, który ukazał się w ramach cyklu „W białych kołnierzykach” w „Rzeczpospolitej”.
Zatrzymanie Jacka B., byłego dziennikarza śledczego TVN i RMF FM, wywołało poruszenie w mediach. Dwukrotny laureat Grand Press został oskarżony o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Mimo że zgodnie z prawem uznaje się za osobę niewinną (domniemanie niewinności), dziennikarze ujawnili jego tożsamość, ignorując zasady anonimowości. Sprawę szybko podchwyciły „tabloidy”, eksponując prywatne detale z jego życia.
Mec. Zaborowski podkreślił, że sytuacja ta pokazuje, jak dzisiejsze dziennikarstwo, zamiast dochodzić do prawdy, coraz częściej ulega pogoni za sensacją. Zamiast weryfikować informacje, media często wybierają szybką publikację, co prowadzi do dezinformacji. Ostatecznie to my, odbiorcy, karmimy to niepożądane zjawisko, klikając i komentując sensacyjne nagłówki. Może warto zastanowić się nad tym, co czytamy i czy „nakręcanie” tych informacji na pewno jest tak nieszkodliwe jak nam się wydaje. Po więcej spostrzeżeń zapraszamy do lektury – tutaj.